Jakie jest w końcu to życie ?

Miałem wczoraj spotkanie z przyjacielem, którego nie widziałem kilka miesięcy.  Po wymianie podstawowych informacji o  tym,  co wydarzyło  się w naszym życiu, rozmowa  jak zwykle zeszła na tematy polityczne. Kiedy wyraziłem swój optymistyczny (umiarkowanie)   pogląd na  temat poczynań nowego rządu, mój przyjaciel wyraźnie się obruszył. Zaczął wyliczać mi całą masę przykładów  będących w sprzeczności z moim optymizmem.

Scroll to Top